Słuchawek radiokomunikacyjnych na rynku jest niewiele, a te które można spotkać kosztują majątek. Postanowiłem więc zrobić swoje na piechotkę.
Po pierwsze zależało mi na dużej sepracji od otoczenia. Kiedy startujemy w zawodach na stacji kontestowej, koledzy czasami nie mogą się opanować w radio shacku więc warto by ich rozmowy nie rozpraszały, równie dobrze sprawdzają się w domowym otoczeniu - pełna separacja od domowników :-).
Wybrałem Peltor Optime III - są dość wygodne, mają dużo przestrzeni w środku, ważą stosunkowo niewiele oraz oferują dobre parametry przy cenie pomiędzy 60-80zł.
Jako przetwornika użyłem wkładek LOUDITY LD-DR-3519 z pasmem 300-3400Hz. Ograniczone pasmo to podstawa, typowe słuchawki przeznaczone do słuchania muzyki niekoniecznie sprawdzą się w zastosowaniach radiokomunikacyjnych. Po pirewsze są dodatkowym filtrem który wycina zbędną część pasma podnosząc tym samym stosunek sygnał/szum, także w wielu urządzeniach wiodacych marek dzięki walce na liczby zapomniano o części audio. Poskutkowało to dobrymi parametrami odbiorników w pomiarach lecz niekoniecznie miłych dla naszego ucha. Powoduja to harmoniczne które pojawiają się powyżej 4kHz i wszytko fajnie jeśli korzystamy z urządzenia okazjonalnie za to przykre w skutkach przy długotrwałym uzytkowaniu podczas zawodów. Efekt ten powoduje dodatkowe zaangażowanie naszego mózgu i niepotrzebne zmęczenie, na co Rob Sherwood NC0B ukuł termin "fatigue factor".
Przetworniki wkleiłem na dnie muszli, oraz zainstalowałem przepusty gumowe wraz z gniazdem jack.
Całość nie zajęła mi duzo czasu, a całkowity koszt nie przekroczył 100zł.
Link do zdjęć : https://photos.app.goo.gl/1ehTn1Wx4SqeLqwL6
Po czasie znalazłem też fajny materiał Marcina Stolarskiego, podobna kocepcja choć inne przeznaczenie. Marcin uzył dokładnie tych samych ochronników i na jego nagraniu doskonale widać jak je rozłożyć mechanicznie, także polecam obejrzeć jeśli przymiezacie się do podobnej konstrukcji.
Po pierwsze zależało mi na dużej sepracji od otoczenia. Kiedy startujemy w zawodach na stacji kontestowej, koledzy czasami nie mogą się opanować w radio shacku więc warto by ich rozmowy nie rozpraszały, równie dobrze sprawdzają się w domowym otoczeniu - pełna separacja od domowników :-).
Wybrałem Peltor Optime III - są dość wygodne, mają dużo przestrzeni w środku, ważą stosunkowo niewiele oraz oferują dobre parametry przy cenie pomiędzy 60-80zł.
Jako przetwornika użyłem wkładek LOUDITY LD-DR-3519 z pasmem 300-3400Hz. Ograniczone pasmo to podstawa, typowe słuchawki przeznaczone do słuchania muzyki niekoniecznie sprawdzą się w zastosowaniach radiokomunikacyjnych. Po pirewsze są dodatkowym filtrem który wycina zbędną część pasma podnosząc tym samym stosunek sygnał/szum, także w wielu urządzeniach wiodacych marek dzięki walce na liczby zapomniano o części audio. Poskutkowało to dobrymi parametrami odbiorników w pomiarach lecz niekoniecznie miłych dla naszego ucha. Powoduja to harmoniczne które pojawiają się powyżej 4kHz i wszytko fajnie jeśli korzystamy z urządzenia okazjonalnie za to przykre w skutkach przy długotrwałym uzytkowaniu podczas zawodów. Efekt ten powoduje dodatkowe zaangażowanie naszego mózgu i niepotrzebne zmęczenie, na co Rob Sherwood NC0B ukuł termin "fatigue factor".
Przetworniki wkleiłem na dnie muszli, oraz zainstalowałem przepusty gumowe wraz z gniazdem jack.
Całość nie zajęła mi duzo czasu, a całkowity koszt nie przekroczył 100zł.
Link do zdjęć : https://photos.app.goo.gl/1ehTn1Wx4SqeLqwL6
Po czasie znalazłem też fajny materiał Marcina Stolarskiego, podobna kocepcja choć inne przeznaczenie. Marcin uzył dokładnie tych samych ochronników i na jego nagraniu doskonale widać jak je rozłożyć mechanicznie, także polecam obejrzeć jeśli przymiezacie się do podobnej konstrukcji.
Komentarze
sp7gdp
sp7gdp@gmail.com