Przejdź do głównej zawartości

Touch Paddle

Część moich kolegów zawsze wychwalała manipulatory sensoryczne, w szczególności Ci pracujący dużymi tempami. Nic dziwnego, brak mechaniki to spora zaleta. Postanowiłem wykonać swój manipulator.
Wykorzystałem  do tego celu gotowy już układ wykonany w oparciu o układ AT42QT1011, który kupiłem na hamshop.cz  Reszta pracy to głównie mechanika. Ze względu na to że manipulator powinien odznaczać się dość solidną masą, korpus został wykonany z jednego kawałka metalu. Zaprzyjaźniona firma wyfrezowała mi piękną obudowę. Dzięki niewielkiej przestrzeni potrzebnej na elektronikę udało się uzyskać dużą masę przy stosunkowo niewielkiej bryle.Łopatki także zostały wycięte na CNC ze stali nierdzewnej grubości 2mm. 

Element trzymający łopatki i mocujący je do korpusu zaprojektowałem w OpenSCAD. Świetne narzędzie, które pozwala na pełną kontrolę na projektem. Drukarka 3D wykonała resztę pracy, to ogromnie uprasza pracę nad prototypowaniem.




Efekt końcowy możecie zobaczyć na zdjęciach.













Na manipulatorze pracuje się rewelacyjnie. Brak regulacji czułości nie przeszkadza, choć była by na pewno pomocna. Niestety w tym rozwiązaniu trudna do wykonania i upierdliwa w regulacji. Niestety manipulator nie może stać byle gdzie. Zdarzało się że wilgotne środowisko, czy za blisko położony metalowy element potrafił skutecznie zakłócić jego pracę. Należy także zwrócić uwagę na swój system antenowy i uziemienie. Wracające się w.cz przy dużym niedopasowaniu także może być problemem. Jak widzicie nie ma nic za darmo. Pewne problemy zniknęły na rzecz pojawienia się innych. Mimo wszystko pracuje się na nim na prawdę rewelacyjnie. Jeśli chcesz sprawdzić zapraszam.


Komentarze

Jak to jest frezowany metal, to nie mam pytań... :)
SP7Q pisze…
Tak to jest frezowany metalowy klocek :)

Popularne posty z tego bloga

Legenda "Klimka"

Legenda o tym jak w trudnych czasach można stworzyć coś niesamowitego.

Arrow antenna by EA4CYQ

Zachęcony sukcesami z poprzednią konstrukcją postanowiłem odwzorować kolejny projekt Juana EA4CYQ. Jest to antena wzorowana an arrowantenna, można ją zakupić pod adresem www.arrowantennas.com, niestety w Europie niedostępna. Z tego też powodu Juan opracował własną wersję. W zasadzie są to dwie anteny Yagi na wspólnym boomie, 3 elemntowa na pasmo 2m i 7 elementowa na pasmo 70cm. Wszystkie wymiary oraz użyte materiały zastosowałem takie jak opisał autor, jedynie w dopasowaniu użyłem przewodu RLF-6, akurat taki był pod ręką. Pierwsze testy zaskoczyły mnie niesamowicie. Sygnał jest zdecydowanie silniejszy niż przy antenie IOio, lecz trzeba zdecydowanie precyzyjniej śledzić satelitę. Antena jest relatywnie lekka, lecz przydałby się statyw, po dłuższym śledzeniu ręce odmawiają posłuszeństwa. Poza tym jest świetną prostą do odwzorowania i przede wszystkim skuteczną anteną. Poleca i do usłyszenia via satellite !! Oryginalny dokument pdf EA4CYQ Arrow Antenna Fotki z pierwszych testów Nagranie z

T2FD

Zmierzyłem się w końcu z demonizowaną przez wszystkich anteną T2FD, ale zacznijmy od początku. Antena ta zostałą opracowana na użytek wojska przez United States Navy pod koniec lat 40-tych. Antena ta charakteryzuje się szerokopasmowością (1:6) oraz dużą odpornością na zakłócenia. Z tego też względu w końcowym efekcie pozostano jedynie przy tej antenie. Pierwszy raz w prasie radioamatorskiej została opisana przez W3HH w QST w 1949 r., przez co często znana jest jako "antena W3HH". Zapomniana na wiele lat, powróciła do łask na początku lat 80-tych . Nie każdy ma możliwość zainstalowania całego pola antenowego, najbardziej odczuwają to krótkofalowcy z dużych miast. Dochodzi do tego także smog elektroniczny jaki nas otacza, co potęguje napływ tanich urządzeń elektronicznych z wytanionymi przetwornicami generującymi śmieci w prawie całym widmie fal krótkich. Ze względu na moją lokalizację która pozwala mi na montaż anteny jedynie w obrębie dachu budynku padło na T2FD. Antena