Co temat muzyczny robi na moim blogu, hmmm .... Lubię muzykę i lubię ciekawostki. Na YouTube na kanale użytkownika vwestlife znalazł pewną ukryta treść na płycie Mike-a Oldfield-a. Filmik opowiada jak zacząć zabawę z nasłuchem fal bardzo długich VLF, oraz jak w łatwy sposób przystosować do tego swój komputer i jego kartę dźwiękową. Okazało się jednak że dociekliwy użytkownik znalazł na nagraniu, że na częstotliwości 16kHz nagrała się stacja VLF nadająca niedaleko studia nagrań, której sygnał naniósł się na aparaturę nagraniową. Słychać na nagraniu stację VLF o znaku GBR, a o fakcie tym prawdopodobnie twórcy nie mieli w ogóle pojęcia gdyż poziom sygnału jest bardzo niski. Jeśli chcemy sami spróbować, autor odkrycia zaleca nam użyć nagrania z płyty CD, na nagraniu mp3 lub innym stratnym mechanizm kompresji zapewne nie pozwoli nam na zauważenie sygnału. Jeśli ktoś chce obejrzeć tylko część dotyczącą nagrania zalecam zacząć od 10 minuty.
Zmierzyłem się w końcu z demonizowaną przez wszystkich anteną T2FD, ale zacznijmy od początku. Antena ta zostałą opracowana na użytek wojska przez United States Navy pod koniec lat 40-tych. Antena ta charakteryzuje się szerokopasmowością (1:6) oraz dużą odpornością na zakłócenia. Z tego też względu w końcowym efekcie pozostano jedynie przy tej antenie. Pierwszy raz w prasie radioamatorskiej została opisana przez W3HH w QST w 1949 r., przez co często znana jest jako "antena W3HH". Zapomniana na wiele lat, powróciła do łask na początku lat 80-tych . Nie każdy ma możliwość zainstalowania całego pola antenowego, najbardziej odczuwają to krótkofalowcy z dużych miast. Dochodzi do tego także smog elektroniczny jaki nas otacza, co potęguje napływ tanich urządzeń elektronicznych z wytanionymi przetwornicami generującymi śmieci w prawie całym widmie fal krótkich. Ze względu na moją lokalizację która pozwala mi na montaż anteny jedynie w obrębie dachu budynku padło na T2FD. Antena...
Komentarze